poniedziałek, 3 marca 2014

Sesja Natalki ;))

Dzisiaj zaprezentuję Wam kilka zdjęć z sesji Natalki.
Była to bardzo spontaniczna sesja ale jakże pozytywna !! ;))


Postawiłyśmy na kolor, jak widać!





Do makijażu użyłam:
-baza pod makijaż ORIFLAME
-podkład Natalki
-puder EVELINE
-korektor W7
-czarna kredka RIMMEL
-baza pod cienie CATRICE
-cienie TECHNIC, INGLOT
-tusz Natalki
-bronzer ASTOR





Makijaż: MakeUpbyKass
Zdjęcia: MIM PHOTOGRAPHY



Wszystkich zainteresowanych sesją zdjęciową zapraszam na stronę 
            MIM PHOTOGRAPHY !!TUTAJ



Z Nimi naprawdę dobrze się bawię ! ;) Dziękuje Wam !! ;))

11 komentarzy:

  1. Cienie trzymam w dużej paletce magnetycznej z inglota, którą pokazywałam tutaj http://iv90-jewellery.blogspot.com/2014/02/nowosci-lutego.html :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nagrzewasz prostownicę, na jedną z płytek kładziesz chusteczkę higieniczną ;) Gdy prostownica się nagrzeje kładziesz cień na chusteczce i czekasz 30-60 sekund - w tym czasie klej powinien się nagrzać. Potem weź cień z prostownicy (uważaj na palce! :)) i delikatnie czymś cieniutkim i twardym, np. nożem, grubą igłą itp podwadź cień z boku (metalową część) i całość powinna ładnie odskoczyć. Trzeba jednak robić to ostrożnie i z wyczuciem, żeby nie rozkruszyć ulubionego cienia ;) Resztki kleju zmywałam wacikiem nasączonym spirytusem kosmetycznym i ładnie się wyczyściło. I gotowe - można taki cień przełożyć do magnetycznej paletki :)

      Pamiętaj jednak, że nie każdy cień da się w ten sposób wyjąć - ja np nie mogłam wyjąć cieni z marizy - muszę spróbować ogrzać opakowanie od dołu płomieniem ze świecy - mocniej się nagrzeje ;)

      Prostownicowym sposobem gładko poszło mi przekładanie cieni z MIYO i mySecret ;) Proponuję zacząć od cieni, na których zależy Ci najmniej, aby zobaczyć jak to się wszystko dokładnie robi ;)) Jak już jeden cień uwolnisz z opakowania to z resztą powinno łatwo pójść :)

      Usuń
    2. Dziękuję Ci bardzo za tą wyczerpującą odpowiedz ;)) Jesteś dla mnie bardzo pomocna ;)

      Usuń
  2. Piękna modelka :) Widzę, że rozmawiacie wyżej o wyciąganiu cieni w opakowań, ja ostatnio robiłam porządek z moimi pojedynczymi cieniami, rozgrzewałam po prostu opakowanie nad płomieniem świecy zapachowej, a później pomagałam sobie w wyciągnięciu pilniczkiem do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszlo świetnie, pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde Twoje słowo :) Liczy się każda opinia.